Waldemar Sieniawski, wiceprezes firmy Quercus: Najstarszą i najbardziej tradycyjną formą wykorzystywania lasów przez człowieka było używanie drewna jako opału. W naszym regionie dzieje się tak od pokoleń. My też tak uzyskujemy energię, zmienił się tylko proces jej wytwarzania. Potrafimy wykorzystać najdrobniejsze elementy drzewa, czego nie potrafili nasi przodkowie. W pewnym sensie łączymy historię i nasze dziedzictwo z nowoczesnością.

Mariusz Stachowicz, prezes zarządu firmy Quercus: Produkujemy ekologiczne paliwo z surowców, których nie jest w stanie zagospodarować żaden przemysł. Rozpoczynając działalność wprowadziliśmy na polski rynek maszyny, które nigdy wcześniej nie pracowały w naszym kraju. W chwili, kiedy technologia stała się bardziej dostępna, to właśnie środki europejskie pozwoliły nam na kolejny skok, tym razem nie tylko technologiczny, ale również organizacyjny. Dzięki nim obecnie zatrudniam 200 osób i tworzę nowe miejsca pracy. Bez możliwości pozyskania tych środków firma z pewnością nie byłaby w tym miejscu, gdzie jest obecnie. Dlatego nie zgadzam się ze słowami eurosceptyków jakoby środki europejskie nie miały większego znaczenia w naszej gospodarce.

[Tekst alternatywny: dwóch uśmiechniętych mężczyn trzyma statuetkę symbolizującą tarczę od piły]

Mariusz Stachowicz: W 2007 roku pojawiły się pierwsze dotacje z Unii Europejskiej. Od tego momentu nastąpił gigantyczny rozwój naszej firmy. Zaczęliśmy realizować projekty innowacyjne, badawczo-rozwojowe, inwestycyjne i takie, które zapewniają nam wzrost konkurencyjności.

Waldemar Sieniawski: Dotacje z Unii Europejskiej pozwalają nam na kupowanie bardzo nowoczesnych urządzeń, które nie tylko charakteryzują się dużą wydajnością, ale zużywają również coraz mniej energii do produkcji biomasy.

Mariusz Stachowicz: Możliwość skorzystania z środków europejskich zapewnia nam ciągły dostęp do najlepszej technologii, dzięki której jesteśmy w stanie utrzymać przewagę na rynku. Kiedy zaczynaliśmy w latach dziewięćdziesiątych, nasza produkcja roczna osiągała poziom, który dziś uzyskujemy w ciągu trzech, czterech dni. 

Paweł Stachowicz, kierownik ds. strategii i rozwoju: Dzięki środkom Europejskim doganiamy zachodnie przedsiębiorstwa pod kątem technologii, kultury organizacyjnej, struktury i sposobu działania.